Translate

sobota, 19 lipca 2014

21. Piosenki wyrażają nasze uczucia.

*Nina*
To co wydarzyło się wczoraj w nocy z Harrym było wspaniałe. Prąd, który przeszywał mnie, gdy wchodził w moje ciało lub jego pocałunki sprawiły, że zatraciłam się w nim. Styles jest osobą, z którą nie wytrzymasz jako przyjaciele. On cię pociąga, i jeśli mu na tobie zależy stara się polepszyć kontakty. Znając go półtora roku wiem, że mnie pragnie. Tak samo, jak ja jego. Próbowałam się pozbyć tego uczucia, ale się nie da. Zakochałam się w nim prawdziwie. Spędzaliśmy ze sobą bardzo dużo czasu, a gdy jeszcze mieszkałam te 7 miesięcy w Londynie często rozmawialiśmy, ale on oczekiwał czegoś więcej. Pomógł mi w przeprowadzce do Nowego Yorku, po tym nasz kontakt był słaby. Podczas spotkania w szpitalu dostałam olśnienia, ale palnęłam o tych przyjaciołach. Od tego czasu Harry się nie odzywał, potem widzieliśmy się na TCA sprawiło, że widzieliśmy się codziennie. Dokładnie 8 do 15 sierpnia jesteśmy całe dnie razem. Niestety dziś wieczorem loczek wraca do Londynu, bo chłopcy mają jakieś sprawy z płytą.
Obudziłam się tuż po 10:00. Przetarłam oczy, bo nie były one jeszcze gotowe na światło słoneczne. I wtedy zorientowałam się, że jestem naga. Szybko chwyciłam piżamę, która leżała na krześle obok łóżka. Ubrałam ją, po czym poszłam do łazienki. Umyłam zęby, zmyłam resztki wczorajszego makijażu i weszłam pod prysznic. Wyszorowałam włosy szamponem o zapachu malinowym, a ciało tropikalnym żelem do mycia. Osuszyłam ciało ręcznikiem, założyłam luźne, materiałowe, szare spodenki i za dużą koszulkę z trasy chłopców "Where We Are". Rozczesałam swoje brązowe pukle, następnie udałam się do salonu. To dziwne, bo Harrego nie było w łóżku. Okazało się, że siedział przy stole z moją rodziną, zrobili śniadanie.
- Jesteś wreszcie, siadaj z nami - uśmiechnęła się mama.
Wciąż osłupiała zajęłam miejsce obok brata, na przeciwko Harrego. Tak świetnie dogadywał się z moją rodziną. Zjedliśmy razem śniadanie planując dzisiejsze zwiedzanie, ale ja i tak patrzyłam tylko na loczka. Skupił się na talerzu, ale skoro został to znaczy, że mu na mnie zależy. Wiem to nie tylko dlatego, my po prostu mamy coś takiego w sobie.
Po śniadaniu rodzice i Kuba poszli się przygotowywać, a ja sprzątałam z Harrym.
- Nie bardzo wiem, jak zacząć rozmowę - wymamrotałam, aby zniszczyć krępującą ciszę.
- Może przejdziemy od razu do sedna. Kochaliśmy się, oboje wiemy, że to nie był tylko seks. Proszę powiedz chcesz chociaż spróbować czegoś więcej? - mówił spokojnie - Posłuchaj.
Styles złapał mnie za ręce i zaczął śpiewać.
Better than words/Lepsze niż słowa
But more than a feeling/Ale więcej niż uczucie
Crazy in love/Szalenie zakochany
Dancing on the ceiling/Tańczenie na suficie.
Zachichotałam, lecz on nie przestawał. To było takie urocze, śpiewał tylko dla mnie.
Everytime we touch/Za każdym razem kiedy się dotykamy.
I'm all shook up?Jestem cały wstrząśnięty.
You make me wanna/ Sprawiasz,że chcę
How deep is your love?/ Jak głęboka jest twoja miłość?
God only knows, baby/ Tylko Bóg to wie, kochanie.
Łzy zaczęły napływać do moich oczu, a ręce drżały. To takie wspaniałe,jego zielone tęczówki patrzyły na mnie intensywnie i szczerze. Nie miałam wyboru, okazałam mu to co czuję. Złączyłam nasze usta w namiętnym pocałunku, zaplotłam dłonie w okół jego szyi, natomiast on położył swoje na mojej talii.
- Chodź, bo rodzice chcą zwiedzać - uśmiechnęłam się patrząc na jego wesołą twarz.
Pognaliśmy do mojej garderoby, gdzie wybrałam wygodny zestaw. Do czarnej torebki wrzuciłam najpotrzebniejsze rzeczy i czekałam na pozostałych.

*Selena*
Właśnie zeszłam ze sceny w Indianapoils. Oddałam mikrofon operatorom i pognałam do garderoby. Napiłam się wody cytrynowej, po czym zaczęłam zdejmować wszystkie dodatki. Przebrałam się w luźne ubrania. I razem z moją ekipą poszliśmy w stronę samochodu. Lecę do LA na galę, potem do Monte Carlo nagrywać film, więc będę miała trochę czasu na odpoczynek w samolocie. Zmęczona zajęłam swoje miejsce, próbowałam zasnąć. Było po 18 :00, wszyscy leżeli na fotelach. Nagle poczułam brzęczenie w kieszeni, to mój telefon z sms od Louisa.
" Co tam u ciebie? xoxox "
" Lecę do LA, ale zaraz znowu do Monte Carlo i zasypiam, a u ciebie? "
" Jest 12 p.m. My na nogach, bo nagrywamy. Może przylecę na plan za kilka dni "
" Będę tam tylko do 20, bo mam koncerty. Ale fajnie by było :) "
" Pomyślę, dobra pa kochanie :** miłego lotu. "
" Buziaki :*** baw się dobrze :D "
Schowałam telefon z powrotem do kieszeni i próbowałam zasnąć. Gdy przylecę do LA mam tylko 30 minut na przygotowanie się, potem gala, lecę do Monte Carlo.

Na Imagen Awards wygrałam najlepszy film roku za Ramona&Beezus,  wyglądałam w miarę dobrze, więc można zaliczyć do udanych imprez. Nie mniej jednak jestem padnięta, a przede mną jeszcze 12,5 godzin lotu do Monte Carlo. Włączyłam laptopa i zobaczyłam, że Eleanor jest dostępna. 
" Cześć kochanaa "
" Hej co u ciebie? "
" Jakoś leci, jestem u Louisa, ale oni coś tam nagrywają. "
" Wciąż nie wiem, jak ty możesz z nim być "
" Kocham go, ale powiedz kiedy zobaczymy się na żywo? "
"Nie wiem, mam tyle roboty. Teraz lecę nagrywać film, potem wracam do LA na urodziny Demi. Za to 21 mam koncert w Springfield. Potem kolejny, ale jak chcesz to od 23 sierpnia do 25 jestem w Monte Carlo, więc możesz do mnie przylecieć. A takie dłuższe wolne będę miała dopiero od 20 września, tylko że w między czasie mam kilka zajęć.
" Kurde szkoda, ale postaram się przylecieć na tydzień we wrześniu. "
" To fajnie. A skoro się nudzisz to może pojeździsz ze mną w trasie? "
" Chętnie, ale już nie w te wakacje. A wiesz, że Lou zabiera mnie na tydzień do Włoch?"
" Tak, mówiłaś mi. To twój prezent jeszcze z urodzin? "
" Lecimy za dwa dni, bo dopiero wtedy Lou ma wolne. "
" Zazdroszczę. "
" Ohh...ty podróżujesz po całych Stanach! "
" Dobra Elka,muszę kończyć.Kocham cię paaa "
" Kocham, buziaki "
Wyłączyłam komputer i oparłam głowę o siedzenie, czeka mnie dłuuuugi lot.
Praca mnie wykańcza, ale dla moich fanów zrobię wszystko. I tak na prawdę wychodząc na scenę myślę tylko o nich, a schodząc chcę spać. Gdyby nie mój brat pewnie nikt, by o mnie nie słyszał, ale z tego co słyszę od ludzi, to mam ogromny talent i jeśli sama zgłosiłabym się do jakiejś wytwórni przyjęliby mnie.
Przez sławę nie mam czasu dla bliskich, to mnie najbardziej boli. Nie byłam nawet na urodzinach Elki, tylko złożyłam jej życzenia przez Skype, tak samo z Harrym oraz Taylor Swift. Na szczęście 13 września w urodziny Nialla mam wolne, więc lecę do Londynu na 2 dni i będę mogła przyjść na jego imprezę. Zawsze przed wylotami gdzieś rozmawiam z bratem, Ninę widziałam ostatnio na TCA, a rozmawiałyśmy 2 dni temu. Liam dzwonił do mnie wczoraj i pytał, czy będę na jego 23 urodzinach, niestety wtedy muszę pojawić się na Emmy Awards. Jestem okropną przyjaciółką, ale niestety nie mogę z tym niczego zrobić. Praca mnie przewyższa.

Właśnie kręcimy sceny do mojego, nowego filmu Monte Carlo. Jest świetne pogoda, lecz kogoś mi brakuje. No tak kogoś bliskiego,postanowiłam, więc w przerwie zadzwonić do Zayna.
" Hej, co u ciebie? "
" Tęsknie za tobą Sel "
" Ja za tobą też, ale oboje pracujemy. Nic się nie da zrobić "
" Wiem, ale opowiadaj co u ciebie! "
" Jestem w Francji, kręcę film. A ty? "
" Zaraz mamy wywiad, jestem w Londynie. "
" Tak bardzo za tobą tęsknię. "
" Ja za tobą też, ale nie długo się spotkamy.Wytrzymaj. "
" Dobra, lecę. Paa "
Rozłączyłam się i wróciłam na plan.

25 sierpnia.
Właśnie szykuję się na galę Naacp Awards w Los Angeles. Ubrana w białą sukienkę, w której czułam się cudownie kroczyłam po czerwonym dywanie. Nominowana jestem, jako najlepsza aktorka i najlepszy album za Kiss&Tell. Gala trwała do 23:45, lecz nie udało mi się wygrać. Jestem trochę zła, ale nie będę nikogo obwiniać.

13 września.
Louis odebrał mnie z lotniska Heathrow i zapakowaliśmy się do auta.
- Tak tęskniłam - przytuliłam brata.
- Ja też, nareszcie mogę cię zobaczyć - odparł ściskając mnie jeszcze mocniej.
Tak bardzo mi go brakowało. Niby jesteśmy rodzeństwem, a takie zazwyczaj się kłócą, co my czasem też robimy, ale gdyby trzeba było wskoczylibyśmy za siebie do ognia. Tak cholernie za nim tęskniłam.
Przez drogę opowiadałam mu, jak było w Monte Carlo, na urodzinach Demi i Emmy Awards.
Zatrzymaliśmy się pod domem chłopców, Lou wytargał moją walizkę, po czym udaliśmy się do środka. Otworzyłam drzwi i pobiegłam na górę do gościnnego pokoju. Wszyscy pojechali już do klubu, a ja mam dojechać, bo mój samolot się trochę opóźnił z powodu napiętego grafiku. Wyciągnęłam z walizki zestaw , który wybrałam na urodziny Horana. Wzięłam szybki prysznic, ubrałam się i pomalowałam. Zbiegłam na dół, gdzie czekał na mnie mój brat. Razem pojechaliśmy do klubu na Soho, bo tam odbywa się impreza. Dowiedziałam się,że El jest już, więc będziemy mogły pogadać. Wysiadłam ostrożnie z auta i ruszyłam w stronę wejścia. Trzymając Louisa za rękę przemierzałam do stolika, przy którym siedział solenizant. Od razu wstał i rzucił mi się na szyję.
- Wszystkiego najlepszeeegooo - złożyłam mu życzenia.
- Dziękuje Selly, o matko prezent. Uwielbiam je - pisnął jak dziewczyna, gdy wręczałam mu opakowane pudełko z Rolexem w środku.
W tym czasie, gdy Niall odpakowywał prezent Elka wrzasnęła i przytuliła mnie najmocniej, jak potrafiła. Usiadłam obok niej, po czym wzięłam drinka do ręki. Opowiadałyśmy sobie o historiach jakie przydarzyły nam się do tej pory, lecz dziwiło mnie, gdzie są pozostali. I jakby czytali mi w myślach Harry, Liam, Sophia i Zayn przybiegli do nas. Uściskałam się ze wszystkimi oprócz tego ostatniego, przeprosiłam Payne'a, że nie byłam na jego imprezie i wręczyłam mu drobny prezent, jakim było etui do telefonu.
- Zayn, tak tęskniłam - rzekłam podchodząc do Mulata.
- Ja też ślicznoto moja - przytulił mnie.
Nawet nie wiecie, jak bardzo brakowało mi tych, pięknych, brązowych tęczówek i malinowych ust. Silnych, wytatuowanych rąk, zapachu perfum oraz papierosów. Zawsze, gdy widzę Zayna czuję się lepiej tak samo, jak dziś na tej imprezie mogę poczuć, że się bawię, bo jestem z nim.
Usiedliśmy na kanapach przy stoliku i wypiliśmy kilka drinków, potem Niall chciał coś ogłosić. Nagle obok niego pojawiła się Ariana Grande!! Uwielbiam ją i jej muzykę. Mam nawet płyty, które słucham gdy podróżuję. Nie mogłam uwierzyć, że stała przede mną.
- Kochani poznajcie Ari - odparł z wielkim uśmiechem na twarzy.
Dziewczyna zajęła miejsce obok mnie i zaczęłyśmy rozmawiać. To na prawdę miła, urocza osoba, tylko ciekawiło mnie kim jest dla blondynka. Dziewczyną, czy przyjaciółką? To ich sprawa, ale tak fajnie nam się rozmawiało.Ja, Eleanor, Sophia i Ariana. Wiele się dowiedziałam od dziewczyn, więc miałyśmy cały wieczór do przegadania. Później Liam zabrał Soph do tańca, a Niall chciał przedstawić Ari kilku innym znajomym. Chwilę pogadałam z El, po czym ona zaciągnęła Lou, żebym mogła posiedzieć z Zaynem.
- Więc, co u ciebie? - zapytałam biorąc łyk drinka.
- Żyję pracą, hheheh - uśmiechnął się.
- To tak jak ja, ale dziś mogę odpocząć - odparłam patrząc w jego cudowne oczy.
- Może chcesz zatańczyć? - powiedział wstając i wyciągając rękę w moją stronę.
Poszliśmy na parkiet, gdzie upity Lou wywijał jak szalony z Elką u boku. Harry siedział, jak Aniołek na sofach i pisał z Niną. Nawet nie wiecie jak się ucieszyłam, gdy przyjaciółka potwierdziła mi ich związek. Skakałam, jak szalona w hotelu, aż ludzie wychodzili z pokoi sprawdzić, czy wszystko dobrze.
Nagle na malutkiej scenie obok DJ'a stanęła Ariana.
- Hej, jak cię bawicieee ??? Dobrze, Wszystkiego Najlepszego Niallll!!!! Chciałabym, abyś wiedział, że to twój dzień i cieszę się, że chciałeś go spędzić również ze mną. Mam dla ciebie drugi prezent - mówiła.
Zaczęła śpiewać swoją piosenkę "Baby I" i poprosiła Horana, aby przyszedł do niej. Złapała go za rękę, śpiewała tylko dla niego. To było takie urocze, że nie mogłam wytrzymać. Objęłam Zayna obserwując co dzieje się na scenie. Gdy Ari skończyła śpiewać wszyscy wrócili do zabawy, a oni poszli gdzieś. Impreza skończyła się przed 2:00 p.m. , trochę wypiłam, ale najbardziej pijany był Louis i Niall. Musieliśmy wlec ich do domu, ale w końcu przeszedł czas spać. Niestety jutro o 17:00 mam samolot do LA.
____________________________________________________________________________
Witajcie :) Wiem, że ten rozdział jest dość dziwny, bo ciągle przeskakuje wiele miesięcy w życiu bohaterów.Tu chciałam pokazać, jak bardzo zapracowana jest Sel, bo coś z tym związane będzie w nn :) No i oficjalnie Harry i Nina razem ;) wymyślajcie jakiś fajny shipp dla nich i pozostałych bohaterów.

-Komentarze karmią wenę.
-Miley Cyrus <3

2 komentarze:

  1. Świetne kochana *.* nie moge sie doczekać następnego !

    OdpowiedzUsuń
  2. Super kiedy next ?

    OdpowiedzUsuń